Według przepisu ze strony:http://mojewypieki.blox.pl/2006/12/Paczki.html
Pozdrowienia dla Dorotus76
Zdecydowanie lepsze niż pączki Pana Profesora B. - tego od konfitury z róży
Pozdrowienia dla Dorotus76
Zdecydowanie lepsze niż pączki Pana Profesora B. - tego od konfitury z róży
Składniki:
- 1 kg mąki pszennej
- 10 dag drożdży świeżych (lub 50 g suchych)
- 10-15 dag cukru
- 1/2 l mleka
- 6 żółtek
- 1 całe jajo
- 5 - 6 łyżek oliwy lub 10 dag margaryny
- pół laski wanilii lub cukier waniliowy
- kieliszek spirytusu lub ocet
- sok i skórka z cytryny
- sól
- tłuszcz do smażenia
- konfitura z róży lub inna
- cukier puder do posypania lub lukier (pół szklanki cukru pudru rozprowadzić z 2 - 3 łyżkami gorącej wody)
Zrobić rozczyn z drożdży roztartych z łyżką cukru (jeśli używamy świeżych), 20 dag mąki i pół szklanki mleka, pozostawić do wyrośnięcia. Mąkę przesiać. Utrzeć jajo i żółtka z cukrem, dodać mąkę, wyrośnięty rozczyn, utłuczoną wanilię, sok z cytryny, otartą skórkę, resztę mleka, szczyptę soli i spirytus. Wyrabiać aż ciasto będzie gładkie i lśniące, a na powierzchni ukażą się pęcherzyki i będzie odstawać od ręki. Dodać roztopiony tłuszcz, jeszcze chwilę wyrobić. Uformować kulę i zostawić w ciepłym miejscu na 10 - 15 minut, gdy zacznie rosnąć wyrobić.
Porcje ciasta nabierać łyżką, uformować w ręku małe krążki, nałożyć pół łyżeczki nadzienia, zlepić, uformować kulę, odłożyć na stolnicę oprószoną mąką. Nakryć serwetką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Można również innym sposobem - ciasto rozwałkować na grubość około 1 cm, mocno podsypując maką, by się nie kleiło. Szklanką wykrawać pączki, odłożyć na stolnicę do wyrośnięcia. Nadziewamy pączki dopiero po usmażeniu, by konfitura nie wyciekała podczas smażenia (szprycą do dekoracji tortów, z długą końcówką).
Smażyć w głębokim tłuszczu po obu stronach na złoty kolor, wyjąć, osączyć na bibule, posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.
Z przepisu wychodzi tyle pączków ile widać na zdjęciu - zrobiliśmy w czterech rozmiarach.
Smacznego
Ciasto na pączki można oczywiście wyrobić w automacie do chleba a smażyć we frytownicy nastawionej na 175-180 stopni C. Tym razem wyszły 53 pączki szklankowego rozmiaru - bez nadzienia ale na pewno nie beznadziejne... mniam. Zapraszamy do sklepu.
Pączki zjedzone, mamy nadzieje, że Wam też smakowały.
Ciasto na pączki można oczywiście wyrobić w automacie do chleba a smażyć we frytownicy nastawionej na 175-180 stopni C. Tym razem wyszły 53 pączki szklankowego rozmiaru - bez nadzienia ale na pewno nie beznadziejne... mniam. Zapraszamy do sklepu.
Pączki zjedzone, mamy nadzieje, że Wam też smakowały.
Tłusty Czwartek 03-03-2011 |
Komentarze